Filmy kosmos, księżyc

Przeszukaj katalog
Rok 1958. Baza lotnicza Edwards w Kalifornii. Spośród najlepszych pilotów - oblatywaczy amerykańskie siły powietrzne tworzą zespół "Dedal". Piloci należący do tego elitarnego teamu mają jako pierwsi polecieć w kosmos. Kiedy jednak z ich winy dochodzi do katastrofy prototypowego samolotu, kierownictwo nad programem kosmicznym obejmuje cywilna agencja NASA. Zamiast wyszkolonych lotników w kosmos leci... szympans. Mija czterdzieści lat. Członkowie dawnego zespołu "Dedal" zajmują się własnymi sprawami. Pewnego dnia do Francisa Corvina (Clint Eastwood) zgłasza się emerytowany generał Bob Gerson (James Cromwell), który zanim trafił do NASA, był przełożonym zespołu "Dedal". Informuje, że Rosja odziedziczyła po Związku Radzieckim przestarzałego satelitę Ikon, który ulega poważnej awarii. Rosjanom zależy na jego uratowaniu, ale nie posiadają ku temu technicznych możliwości. Zwrócili się o pomoc do rządu Stanów Zjednoczonych. Niestety, nikt w USA nie zna się na archaicznych systemach używanych w tym satelicie. Naprawić go może tylko Frank, który zaprojektował amerykańskiego Skylaba, bardzo podobnego do Ikona. Corvin zgadza się podjąć misję, ale stawia warunek- w skład załogi wejdą jego dawni koledzy.
Czterdziestokilkuletni Philippe Roberge mieszka w Quebecu. Uważa, że nikt go nie słucha i nie bierze na poważnie. Absolwent filozofii kultury naukowej, obronił swoją rozprawę doktorską za drugim razem. Jednak teoria interesów w przestrzeni kosmicznej, którą opisał w swojej dysertacji jest odrzucona przez środowisko naukowe...


Lądowanie człowieka na Księżycu było naszym największym osiągnięciem technicznym. Misja Apollo 11 była początkowo w sferze marzeń. Po raz pierwszy, nasz gatunek chodził po innym ciele niebieskim. Jeszcze bardziej niewyobrażalnym dokonaniem był powrót z tej planety...
Pierwszy w historii ludzkości załogowy lot wokół Księżyca. Przypadkowo na liście ochotników znajduje się kapitan lotnictwa. Rożne rządowe agencje zaczynają zwracać na niego uwagę.
Słowa kluczowe

Proszę czekać…